| Administrator |
 Wysłany: Sob 13:04, 26 Sty 2008 Temat postu: recenzja filmu DB GT |
|
| Film powstał w 1997 roku. Opowiada o Goku Jr wnuku Pan. Wszystko dzieje się sto lat po zniszczeniu ostatniego z rasy Tsuful, czyli Bebiego. Wszyscy juz po odchodzili w zaświaty została tylko jedna osoba... Pan. Pan trenuje swojego wnuka, wierząc, że posiada taki sam dar jak jej dziadek. Mały jednaka nie może obudzić w sobie wielkiej energii. Pewnego dnia Goku dokucza 3 kolegów zabierają mu długopis, gdy mały wraca do domu opowiada babci, co się stało, nagle babcia Pan zostaje sparaliżowana. Zostaje zawieziona do szpitala, gdzie szybko okazuje się, że nie jest z nią za dobrze. Mały bohater ucieka ze szpitala i przypomina sobie opowieść babci o kuli smoka, że gdy znajdzie kule spełni jego życzenie. Goku pakuje się i wyrusza na górę Paozu gdzie w małej chatce jego prapradziadka znajduje się kula. Chłopiec wędruje i wędruje, aż opada z sił. Odpoczywa. Nagle obok niego zatrzymuje się ciężarówka. Kierowca ciężarówki proponuje Goku podwiezienie. Po chwili jazdy ciężarówka staje, kierowca mówi do Goku, że czeka ich długa droga i sugeruje, aby ten udał się za potrzebą. Gdy Goku wysiada kierowca kradnie mu jego rzeczy i zostawia mu jedynie jego plecak. Biedny malec dociera do stacji benzynowej gdzie spotyka Puck'a opowiada mu, co się stało, że go okradli i że jest bardzo zmęczony. Chłopiec, który męczył Goku postanawia mu pomóc i razem z nim wybrać się na górę Paozu. Chłopcy wieczorem rozpalają sobie ognisko, aby pełni sił rano wyruszyć dalej. Zostają jednak zaatakowani przez wilki, Goku ucieka na szczyt drzewa, po czym sam nie wie jak to zrobił. Nagle pojawia się pewna kobieta z bronią, która płoszy wilki strzałem. Goku i Puck zostają zaproszeni do pałacu kobiety i zostają nakarmieni, Chłopcy mieli spędzić tam noc, ale musieli uciekać, ponieważ okazało się że kobita ma 2 współ lokatorów i wszyscy we 3 są potworami, którzy chcą zjeść chłopców. Przyjaciele uciekają, ale potwory postanawiają ich śledzić. Puck i Goku na swej drodze napotykają stary linowy most Puck przechodzi na drugą stronę, ale Goku się waha. Gdy w końcu zaczyna przechodzić przez most jedna strona się urywa i Goku trzyma się liny, Puck chce go ratować, ale sam spada w dół przepaści. Teraz Goku zostaje sam. Idzie dalej napotyka małego niedźwiadka, którego chce zjeść jeden ze złych potworów napotkanych wcześniej. Mały bohater ucieka ze strachu, ale przypomina sobie spojrzenie małego niewinnego zwierzątka i postanawia wrócić, aby chronić niedźwiadka po chwili pokonuje potwora. Gdy Goku opatrzył rany małemu pojawiła się jego matka. Niedźwiedzica o niczym nie wiedząc rzuca się na Goku, mały niedźwiadek tłumaczy mamie, co się stało, a ta za uratowanie synka obiecuje pomóc Goku w dojściu do celu. Po dłuższej chwili wędrówki oczom Goku ukazuje się chatka jego prapradziadka, jednak parę metrów przed chatką pojawia się duży potwór. Mama niedźwiadka próbuje walczyć z nim ten jednak okazuje się za silny, patrząc na to wszystko w Goku budzi się złość, a razem z nim wielka energia, zamienia się w SSJ i rozprawia się szybko z potworem potem, jednaka zasypia, i gdy się budzi nic nie pamięta. W końcu wchodzi do chatki dziadka i znajduje kule, wypowiada życzenie, ale nic się nie dzieje, ze złości rzuca kulą o ziemie, która spada pod nogi dziadkowi. Ten tłumaczy mu, że musi zdobyć wszystkie 7 kul aby wypowiedzieć życzenie dopiero wtedy smok się pojawi. Mówi mu też, że jest bardzo silny i odważny, chwile później pojawia się samolot z babcią Pan i Puckiem, ale Goku już nie ma, wrócił z powrotem w zaświaty. Film jest dobry, Jest uzupełnieniem ostatniego odcinka DBGT i choćby dlatego warto go zobaczyć, pokazuje co się stało przed turniejem i jak Goku Jr musiał się namęczyć aby stać się tym kim został. |
|
