 Wysłany: Sob 13:08, 26 Sty 2008 Temat postu: Sny |
|
Sen jest to stan czynnościowy ośrodkowego układu nerwowego, cyklicznie pojawiający się i przemijający w rytmie dobowym, podczas którego następuje zniesienie świadomości i bezruch. Tak, więc też tak jak każdy z nas, nasi bohaterowie także musieli odpoczywać i regenerować organizm a zatem zdarzało im się śnić o różnych rzeczach. Były to zarówno sny pełne koszmarów i strachu jak również i pełne radości i błogie jak u niemowlaka. Co do tych pierwszych to było ich znacznie więcej i w umysłach naszych bohaterów narobiły troszkę zamieszania. Jeśli zaś chodzi o błogi sen, to z całą pewnością zaliczyć można do niego ostatni spośród tu wymienionych  Poniżej znajdziecie kilka opisanych snów:
Goku Goku już w pierwszej serii DB miewał sny, niestety tego jednego snu nie mogliśmy zobaczyć w TV z powodu cenzury  Wydarzenie to miało miejsce po drugiej walce z Kryminatorem w namiocie Upachi. Ten sen opowiadał o tym jak Goku zdjął majteczki Bulmie i zobaczył, że ona nie ma "kul"  Goku śpiąc śmiał się przez co Upachi nie mógł zasnąć.
Bulma Podczas pobytu na Namek, Bulma zastaje sama z czterogwiazdkową kulą, którą zostawili jej Kuririn i Gohan pod opiekę. Na moment zasypia i śni się jej, że po kulę przychodzi rozwścieczony Vegeta. Dziewczyna próbuje wytłumaczyć mu, że kula znajduje się tuż za nim, ale on jakby nie zważając na jej słowa szykuje się do ataku. W tym momencie Bulma spada z krzesła i się budzi. Co prawda w podłym nastroju, ale ma szczęście, że to był tylko sen. Gohan Podczas nauki Gohan zasypia. Nieświadomy niczego spogląda w okno, w którym ukazuje się Haiya Dragon, zachęcając małego do wyjścia na zewnątrz. W gęstej mgle Gohan rozpoznaje sylwetkę ojca. Uradowany rzuca mu się na szyję. Po krótkich uściskach obaj udają się w stronę domu, gdzie czeka na nich ChiChi, która również ogromnie się cieszy z powrotu męża, do tego stopnia, że pozwala im wejść przez okno i obiecuje, przyrządzić coś pysznego. W domu Gohan zaczyna wypytywać ojca, dlaczego tak długo nie wracał, ale ten nie odpowiada. Uśmiecha się tylko dziwnie, a po chwili zamienia się w Frezera i atakuje zaskoczonego Gohana. Mały zaczyna płakać i krzyczeć, w tym momencie budzi go nauczyciel. Vejiita Vegeta ćwiczy z takim zapałem i determinacją, iż kapsuła nie wytrzymuje i rozpada się na kawałki. Ranny Vegeta po opatrunku zostaje przykuty do łóżka, ale nawet tam nie zaznaje spokoju. Śni mu się, że biegnie długim korytarzem. Goniąc Goku i Trunksa daje z siebie wszystko. Jednakże im jest bliżej celu, tym dalej wymienione postacie oddalają się od niego. W końcu zatrzymują się, aby zmienić poziom na SSJ. Pokazać, że są lepsi i oddalić się na dobre. Rozwścieczony Vegeta zaczyna krzyczeć, wręcz płakać ( biedactwo... jego duma cierpiała nawet w snach ). Po czym przypomina sobie słowa ojca, który mówi mu, iż ma wszelkie predyspozycje, aby stać się Super Wojownikiem. Śliczny uśmiech Vegety, okrzyk "jestem najlepszym Super Wojownikiem i dowiodę tego" na koniec i pobudka. Goku Chory na serce Goku zapada na coś w rodzaju śpiączki, ale nawet wtedy nie zapomina o przyjaciołach i zbliżającym się ataku cyborgów. Śni mu się, że przybywają do jego domu, aby go zabić. Musi patrzeć kolejno na śmierć Kuririna, Gohana i Chichi, którzy stają w jego obronie. Niestety na marne- giną po jednym ciosie. Kolejną ofiarą cyborgów pada Trunks. Goku cały czas próbuje podjąć walkę z cyborgami, ale bezskutecznie. Jest całkowicie bezradny, oglądając wszystko z boku. Po czym cyborgi podchodzą do łóżka, w którym leży bezwładne ciało Goku, aby zadać mu ostateczny cios, w tym momencie sen się urywa, a Goku śpi nadal- jak gdyby nigdy nic się nie stało. Kame Cóż można napisać o snach Kameshina? Leżąc całymi dniami na słońcu oglądając aerobik w TV i czytając gazetki z młodymi i ponętnymi paniami w skąpych strojach, odpowiedź sama się nasuwa. Takiemu tylko pozazdrościć- koszmary mu nie groziły |
|
